04. „Dezerterzy” z Polskiej Żeglugi Bałtyckiej w Kołobrzegu w czasie stanu wojennego

Istnieją dwie dominujące grupy teorii przestępstw politycznych. Pierwsza z nich określana jako przedmiotowa lub obiektywna główną uwagę kieruje na ustawodawcę, który określa rodzaje przestępstw uznawanych za polityczne. Państwo wyszczególnia dobra prawne, których naruszenie przez sprawcę powoduje uznanie przestępstwa za polityczne. Decydujące znaczenie mają obiektywne kryteria naruszonego dobra[1].

Teorie podmiotowe bądź subiektywne odrzucają wiodącą rolę państwa, a zajmują się sprawcą badając cel, motywy, pobudki jakimi się kierował popełniając przestępstwo. Jeśli były one polityczne, to wówczas samo przestępstwo ma charakter polityczny bez względu na rodzaj naruszonego dobra. Istotne jest subiektywne nastawienie sprawcy do czyny, co może ocenić jedynie sędzia rozstrzygający sprawę. Różne braki dwóch głównych grup teorii próbują pogodzić z założenia kompromisowe poglądy mieszane podmiotowo-przedmiotowe, które starają się wybrać z obu antagonistycznych grup poszczególne elementy. Teoretycy prawa tworzą szereg innych podziałów i kryteriów odróżniających przestępstwa polityczne od kryminalnych[2]. Wszystkie teorie dotyczące przestępstw politycznych odnoszą się do państw stabilnych, prawidłowo funkcjonujących, w których działają mniej lub bardziej sprawne mechanizmy demokratyczne. Brak jest natomiast opisu teoretycznego przestępstwa politycznego w państwie totalitarnym i jego szczególnym przypadku, jakim jest okres wojskowego zamachu stanu.

Okres PRL-u to ustrój niedemokratyczny z wyraźnymi elementami totalitarnymi. Wprowadzenie stanu wojennego było faktycznym wojskowym zamachem stanu, który znosił bądź ograniczał jakiekolwiek pozory demokracji. Ustanowione przez juntę przepisy prawne miały na celu spacyfikowanie społeczeństwa i złamanie jego oporu. Istotnym elementem była militaryzacja zakładów pracy i objęcie pracowników rygorami stosowanymi wobec żołnierzy. Porzucenie pracy w zmilitaryzowanym zakładzie zrównano z czynem żołnierza, który uchyla się od pełnienia służby wojskowej i kwalifikowano to z art. 304 §1 Kodeksu karnego z 1969 roku, za który groziła kara od 2 do 10 lat pozbawienia wolności. Znacznie surowszej karze w wymiarze od 3 lat do 15 lat pozbawienia wolności podlegał żołnierz, który dopuszczał się dezercji z zamiarem ucieczki za granicę lub urzeczywistniał taki zamiar w czasie trwania dezercji lub przebywając za granicą uchylał się od powrotu do kraju (art. 304 §3 k.k.). Henryk Popławski w cytowanej pracy „Przestępstwo polityczne” zaliczał wprost czyny z art. 304 k.k. do kategorii przestępstw politycznych[3]. Również w ustawach amnestyjnych z 1983 roku, w art. 1 ust. 2[4], z 1984 roku w art. 1 ust. 2[5] enumeratywnie wymieniono czyny z art. 304 §1, 2 i 3 jako podlegające amnestii, gdyż zostały popełnione z powodów politycznych.

Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Koszalinie (dalej: WPG w Koszalinie) prowadziła sprawy osób, które pozostały za granicą, a były zatrudnione w Przedsiębiorstwie Państwowym Polska Żegluga Bałtycka w Kołobrzegu (dalej: PŻB w Kołobrzegu)[6]. Przedsiębiorstwo to zostało zmilitaryzowane. Pierwotną podstawą prawną w sprawie wprowadzenia stanu wojennego ze względu na bezpieczeństwo państwa była uchwała Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku[7]. Uchwała ta w §2 zawierała zapis, że w czasie obowiązywania stanu wojennego stosuje się obowiązujące w czasie wojny przepisy ustawy z dnia 21 listopada 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (DzU z 1979 r. Nr 18 poz 111). Nakazanie, aby do stanu wojennego stosować przepisy obowiązujące w stanie wojeny był błędny co najmniej ze względu na zasady techniki legislacyjnej, gdyż cytowana ustawa w ogóle nie przewidywała stanu wojennego, a regulowała rozwiązania na czas wojny. Aby stosować regulacje zawarte w ustawie z dnia 21 listopada 1967 roku należałoby wcześniej dokonać jej zmiany, czego jednak nie uczyniono. Ponadto §2 uchwały stanowił, że do służby w jednostkach zmilitaryzowanych stosuje się bezpośrednio art. 183 oraz art. 186-198 ustawy z 21 listopada 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony PRL. Z treści art. 183 cytowanej ustawy wynika, że militaryzacją obejmuje się  określone przez Komitet Obrony Kraju działy administracji państwowej i gospodarki narodowej, albo poszczególne ich działy lub jednostki organizacyjne, które wykonują zadania szczególnie ważne z punktu widzenia obronności państwa, jego bezpieczeństwa i porządku publicznego, w przypadku ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny. Z przepisu tego wynikają następujące przesłanki niezbędne do militaryzacji zakładu:

  1. decyzję podejmuje Komitet Obrony Kraju;
  2. wykonywanie zadań szczególnie ważnych dla obronności kraju;
  3. ogłoszenie mobilizacji i w czasie wojny;

Z powyższych uregulowań wynika więc, że jedynym podmiotem uprawnionym do wprowadzenia militaryzacji był Komitet Obrony Kraju, który nie miał kompetencji, aby decyzje w tym zakresie przekazywać innym organom, tj. np. ministrom poszczególnych resortów. Skoro tak, to zarządzenia ministrów o militaryzacji poszczególnych zakładów były działaniami bezprawnymi. Również i druga przesłanka nakazująca wprowadzenie militaryzacji zakładu spełniającego zadania szczególnie ważne dla obronności kraju nie została spełniona w stosunku do PŻB. W tym czasie PŻB w Kołobrzegu dysponowało kilkoma promami do przewożenia osób i pojazdów oraz kilkunastoma małymi statkami do transportu towarów. Nie istniały jakiekolwiek plany, aby wykorzystać tę flotę do celów obrony kraju na przykład do przewozu wojska bądź ładunków na potrzeby armii. Po wprowadzeniu stanu wojennego wszystkie jednostki pływające wykonywały dotychczasowe zadania, a tym samym nie były potrzebne dla obrony kraju. Dekret o wprowadzeniu stanu wojennego nie ogłosił mobilizacji, ani też nie stwierdził, że był to czas wojny. Komitet Obrony Kraju nie mógł więc wprowadzić militaryzacji, gdyż zabrakło ustawowych przesłanek do przyjęcia istnienia delegacji ustawowej. Adresatem tej normy był wyłącznie Komitet Obrony Kraju, a Rada Państwa bądź też poszczególni ministrowie nie byli organami umocowanymi do wskazywania zakresu militaryzacji. Tymczasem w dniu 13 grudnia 1981 r. Minister Urzędu Gospodarki Morskiej nie mając delegacji ustawowej wydał zarządzenie w sprawie objęcia militaryzacją niektórych jednostek organizacyjnych resortu gospodarki morskiej, a jako podstawę prawną wskazano uchwałę Rady Państwa oraz uchwałę Komitetu Obrony Kraju nr 9/81 z dnia 12 grudnia 1981 r. w sprawie militaryzacji. Uchwała Komitetu Obrony Kraju nie została opublikowana, a w związku z tym istnieje co najmniej poważna wątpliwość, czy może ona stanowić delegację i uprawnienie do wydawania zarządzenia. Również i zarządzenie Ministra Gospodarki Morskiej z dnia 13 grudnia 1981 roku nie zostało opublikowane, a było rozpowszechniane w formie maszynopisu, w którym przy odwołaniu się do uchwały Rady Państwa po słowach „z dnia” pozostało wolne miejsce, które nie zostało uzupełnione. W zarządzeniu tym datę oraz numer uchwały Komitetu Obrony Kraju pozostawiono wykropkowane i dopisano ją odręcznie[8]. Okoliczności te powodują, iż mamy do czynienia z tzw. „prawem powielaczowym”, niepublikowanym. Brak ogłoszenia jak również brak delegacji ustawowej uzasadnia stanowisko, że przepisy te  nie mogą być źródłem praw i obowiązków ogółu obywateli. Pogląd ten należy zaostrzyć w odniesieniu do przepisów o charakterze karnym. Zarządzenie Ministra Gospodarki Morskiej, a także uchwała Komitetu Obrony Kraju nie może być źródłem norm o charakterze karnym. Nie można również w oparciu o te unormowania zasadnie utrzymywać jakoby w ich następstwie uległ rozszerzeniu zakres stosowania art. 304 k.k. i aby za żołnierzy uznawać pracowników zmilitaryzowanych zakładów pracy[9].

Dyrektor PŻB w Kołobrzegu wydał 13 grudnia 1981 roku zarządzenie w sprawie objęcia przedsiębiorstwa militaryzacją. Zarządzenie dyrektora wskazywało jako podstawę wyżej wymienione uchwały Rady Państwa i Komitetu Obrony Kraju oraz zarządzenie Ministra Urzędu Gospodarki Morskiej. Skoro akty, na które powoływał się dyrektor nie miały umocowania prawnego i nie miały swojej delegacji, to tym samym zarządzenie dyrektora PŻB w Kołobrzegu dotknięte było nieważnością. W §3 cytowanego zarządzenia znalazł się zapis, że z chwilą objęcia przedsiębiorstwa militaryzacją wszystkie zatrudnione osoby otrzymają przydział organizacyjno-mobilizacyjny w formie zbiorczej listy imiennej. Tego rodzaju rozwiązania nie przewidywała ustawa o powszechnym obowiązku obrony PRL[10]. Pomimo, że formalnie zarządzenie dyrektor wydał 13 grudnia 1981 roku, to można przypuszczać, że zostało ono antydatowane, gdyż nie dotarło ono do pracowników jednostek pływających przed dniem 17 grudnia 1981 r. Szereg osób, które po wprowadzeniu stanu wojennego nie powróciły do kraju i pozostały w obcych portach nie podpisały owych zbiorczych list imiennych, a tym samym można uznać, że nie miały wiedzy i nie popełniły przestępstwa dezercji z art. 304 §3 k.k.[11] Cytowane wyżej zarządzenie dyrektora PŻB w Kołobrzegu z 13 grudnia 1981 roku zawierało w §4 pkt. 9 kuriozalny zapis, że „osoby powołane do pełnienia służby, tj. wszyscy zatrudnieni w przedsiębiorstwie, którzy nie zgłaszają się do tej służby w określonym terminie i miejscu oraz w razie dłuższego lub trwałego uchylania się od obowiązku pełnienia tej służby, a także w razie niewykonania lub odmowy wykonania polecenia przełożonego wydanego w sprawach służbowych – podlegają karze pozbawienia wolności od 2 lat do kary śmierci włącznie.”[12] Nawet w okresie stalinowskim dyrektorzy zakładów pracy nie wydawali zarządzeń, których niewykonanie groziło karą śmierci. Przepis art. 304 §3 k.k. przewidywał zagrożenie do 15 lat pozbawienia wolności, a tym samym dyrektor był zdecydowanie bardziej surowy, aniżeli kodeks karny[13].

Postępowania w sprawach tzw. dezercji pracowników PŻB w Kołobrzegu znacznie odbiegały  od krwawych zapowiedzi dyrektora. Wobec 66 osób w 36 sprawach prowadzono postępowania karne o czyn z art. 304 §3 k.k., przy czym żaden z podejrzanych nie trafił do aresztu jako tymczasowo aresztowany, ani też do zakładu karnego jako skazany do odbycia kary pomimo, że wobec wszystkich tych osób wydano postanowienia o tymczasowym aresztowaniu. Z zachowanych dokumentów wynika, że w stosunku do 12 osób postępowania karne zakończyły się podjęciem decyzji merytorycznych na etapie postępowania przygotowawczego. Zazwyczaj było to związane z powrotem tych osób do Polski. W jednym przypadku po powrocie „dezertera” postępowanie karne podjęto[14], ale brak jest możliwości ustalenia merytorycznej decyzji. Odnosi się to do sprawy Ireny Mikołajczak.

W dniu 15 listopada 1982 roku wszczęto śledztwo przeciwko Irenie Mikołajczak[15] o to, że 7 lipca 1982 r. dokonała dezercji z promu „Wawel” w porcie Ystad i pozostała w Szwecji, tj. o czyn z art. 304 §3 k.k.[16] Postanowieniem z 7 grudnia 1982 roku zawieszono postępowanie, zarządzono poszukiwanie listem gończym i zastosowano tymczasowe aresztowanie[17]. W dniu 20 kwietnia 1983 roku Irena Mikołajczak powróciła do kraju ze Szwajcarii[18] i w trakcie przesłuchań twierdziła, że decyzję o dezercji podjęła pod wpływem byłego męża. Należy z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, że postępowanie wobec Ireny Mikołajczak umorzono, gdyż takie decyzje podejmowano i w innych sprawach[19].

Trzy sprawy zakończono umorzeniem przy zastosowaniu amnestii. Dotyczyło to spraw Józefa Kobuszewskiego, Janusza Wierzyńskiego i Romana Boguckiego.

 Józef Kobuszewski[20] zszedł z promu „Wawel” w Ystad 17 stycznia 1982 r.[21] Postanowieniem z 4 maja 1982 roku zawieszono postępowanie karne, zastosowano tymczasowy areszt i zarządzono poszukiwanie listem gończym[22]. W dniu 30 listopada 1984 roku do Konsulatu Generalnego PRL w Malmoe zgłosił się Józef Kobuszewski, od którego przyjęto protokół w związku z ustawą 21 lipca 1984 roku o amnestii[23]. Postanowieniem z 27 marca 1985 roku umorzono śledztwo na podstawie ustawy z 21 lipca 1984 r. o amnestii[24].

Postanowieniem z dnia 2 kwietnia 1982 r. wiceprokurator WPG w Koszalinie – kpt. Zdzisław Bełza wszczął postępowanie karne przeciwko Januszowi Wierzyńskiemu[25] o to, że 5 stycznia 1982 r. pełniąc służbę w zmilitaryzowanym PŻB w Kołobrzegu na promie „Silesia” zdezerterował w Helsinkach w Finlandii i uchylił się od powrotu do kraju, tj. o czyn z art. 304 §3 k.k.[26] Postanowieniem z dnia 3 maja 1982 r. zawieszono postępowanie karne i zarządzono poszukiwanie podejrzanego listem gończym[27].W tym samym dniu zastosowano tymczasowe aresztowanie[28]. W dniu 18 sierpnia 1983 r. Janusz Wierzyński zgłosił się do Konsulatu Generalnego PRL w Sztokholmie, gdzie złożył oświadczenie w formie protokołu[29]. Prokuratura wydała postanowienie o podjęciu zawieszonego śledztwa, a następnie postanowienie o umorzeniu dochodzenia na zasadzie art. 2 ustawy z dnia 21 lipca 1983 r. o amnestii.

Postanowieniem z dnia 7 grudnia 1982 r. wszczęto śledztwo przeciwko Romanowi Boguckiemu[30] o to, że 30 października 1982 r. pełniąc służbę w zmilitaryzowanym PŻB w Kołobrzegu na promie „Krutynia” zdezerterował w Oxelesund w Szwecji i nie powrócił do kraju, tj. o czyn z art. 304 §3 k.k.[31] W związku z powyższym zawieszono postępowanie i rozesłano za nim list gończy[32]. W dniu 28 września 1984 r. Roman Bogucki zgłosił się do Konsulatu Generalnego PRL w Malmö i przyjęto od niego zawiadomienie w trybie art. 3 ustawy z dnia 21 lipca 1984 r. o amnestii. Postanowieniem z dnia 31 grudnia 1984 r. WPG w Koszalinie umorzyła w trybie art. 1 ust. 2, art. 3 ust. 1 i art., 10 ust. 2 cytowanej ustawy o amnestii śledztwo przeciwko Romanowi Boguckiemu (sygn. akt Pg-Śl – II 7/84)[33].

Siedem spraw umorzono wobec znikomego społecznego niebezpieczeństwa czynu, przy czym godny odnotowania jest fakt, że trzy z tych spraw umorzono już po dokonanej transformacji ustrojowej w 1989 roku. Witold Tkaczyk[34] 20 grudnia 1981 roku zszedł z promu PŻB „Silesia” w Helsinkach. Dopiero 29 marca 1982 roku WPG w Koszalinie wszczęła śledztwo o czyn z art. 304 §3 k.k.[35] 3 marca 1983 roku powrócił on do kraju, co spowodowało podjęcie postępowania[36] oraz zastosowano dozór MO[37]. W zachowanych aktach oraz z repertoriach brak jest decyzji końcowej. W aktach operacyjnych[38] ppłk Kazimierz Frydrychowicz stwierdził, że prokurator umorzył sprawę na zasadzie art. 26 k.k., tj. wobec znikomego stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu.

Postanowieniem z dnia 30 kwietnia 1982 r. wszczęto postępowanie karne przeciwko Janowi Dzięgielowi[39] i Jadwidze Zdyb[40] o to, że 29 marca 1982 r. pełniąc służbę w zmilitaryzowanym PŻB w Kołobrzegu na promie „Rogalin” zdezerterowali w Kopenhadze i uchylili się od powrotu do kraju, tj. o czyn z art. 304 §3 k.k.[41] Jan Dzięgiel powrócił do kraju w dniu 22 maja 1982 r., a 25 maja 1982 r. przedstawiono mu zarzuty[42]. Postanowieniem WPG w Koszalinie z dnia 28 lipca 1982 r. ze sprawy Pg.Śl II 64/82 wyłączno materiały dotyczące Jadwigi Zdyb z uwagi na to, że w dalszym ciągu przebywa ona za granicą i uchyla się od powrotu do kraju[43]. 31 lipca 1982 r. umorzono śledztwo przeciwko Janowi Dzięgielowi, gdyż czyn, o który był podejrzany, nie stanowi przestępstwa z art. 304 §3 k.k. z powodu znikomego stopnia społecznego niebezpieczeństwa[44].

Postanowieniem z dnia 16 grudnia 1982 r. wszczęto śledztwo przeciwko Marianowi Czarneckiemu[45] o to, że 23 lipca 1982 r. pełniąc służbę na promie „Wawel” pozostał w szwedzkim porcie Ystad i nie powrócił do kraju, tj. o czyn z art. 304 §3 k.k.[46] 10 lutego 1983 r. Marian Czarnecki wrócił do kraju ze Szwecji promem „Pomerania” i został 14 lutego 1983 r. zatrzymany przez MO w Kołobrzegu[47]. Postanowieniem WPG w Koszalinie z dnia 15 lutego 1983 r. oddano Mariana Czarneckiego pod dozór Milicji Obywatelskiej[48].  3 marca 1983 r. umorzono śledztwo przeciwko Marianowi Czarneckiemu wobec stwierdzenia znikomego stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu[49].

Odmienny charakter miała sprawa prowadzona przeciwko Zbigniewowi Stroińskiemu[50] i Mirosławowi Bondarewiczowi[51], albowiem w odróżnieniu od innych podobnych przypadków nie byli oni zatrudnieni jako członkowie załogi pływającej, a pracowali na lądzie w charakterze sztauerów-trymerów. 20 maja 1982 roku ukryli się na statku  „Nimfa” w specjalnie przygotowanej kryjówce, a w dniu 24 maja zeszli ze statku w angielskim porcie Creeksea. Śledztwo wszczęto 2.06.1982 roku i postanowiono prowadzić je w trybie doraźnym o czyn z art. 304 §2 i 3 k.k.[52] 15 czerwca 1982 roku wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutu, o tymczasowym aresztowaniu obu podejrzanych oraz o zawieszeniu postępowania karnego i poszukiwaniu ich listem gończym[53]. 23 maja 1991 roku prokurator WPG w Koszalinie por. Janusz Kogut wydał postanowienie o podjęciu zawieszonego śledztwa, a następnego dnia umorzył je wobec obu podejrzanych z uwagi na znikomy stopień ich społecznego niebezpieczeństwa[54].

Postępowanie karne przeciwko Stanisławowi Miciukowi[55] o przestępstwo z art. .304 §3 k.k. wszczęto 4 stycznia 1983 roku[56], a 29 stycznia 1983 r. zawieszono postępowanie karne[57]. W dniu 9 października 1990 roku wydano postanowienie o podjęciu zawieszonego śledztwa i jego umorzeniu z uwagi na znikomy stopień społecznego niebezpieczeństwa[58].

Zbigniew Witków[59] 4 kwietnia 1983 roku zszedł ze statku „Silesia” w Nynashamn i pozostał za granicą[60]. W dniu 26 maja 1983 roku wydano postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania karnego[61].

Pozostałe sprawy, w których WPG w Koszalinie prowadziła śledztwa z art. 304 §2 k.k. miały typowy i powtarzalny schemat. Dotyczyło to spraw o sygn. akt Pg.Śl II 35/82 przeciwko Krzysztofowi Burkiewiczowi[62], Krzysztofowi Ceglińskiemu[63] i Zbigniewowi Taciakowi[64], Pg.Śl 36/82 przeciwko Jerzemu Butoce[65], Ryszardowi Zakrzewskiemu[66], Bolesławowi Prusowi[67], Pg.Śl II 37/82 przeciwko Halinie Paprockiej[68], Pg.Śl 38/82 przeciwko Ryszardowi Orłowskiemu[69], Pg.Śl II 39/82 przeciwko Wincentemu Hinzowi[70], Pg.Śl II 40/82 przeciwko Krzysztofowi Błaszczykowi[71] i Henrykowi Michnie[72],  Pg.Śl II 42/82 przeciwko Jolancie Binkiewicz[73], Pg.Śl II43/82 przeciwko Ludwikowi Kisielińskiemu[74], Tomaszowi Majewskiemu[75], Ryszardowi Busslerowi[76], Mirosławowi Królakowi[77], Zygmuntowi Lewalskiemu[78], Czesławowi Byczyńskiemu[79], Zbigniewowi Włochowi[80], Janowi Marszałkowi[81], Andrzejowi Delikatowi[82], Marii Piszyk[83], Alinie Furdze[84] i Wiesławowi Hraczyńskiemu[85], Pg.Śl II 49/82 przeciwko Janowi Cherkowi[86] i Annie Król[87], Pg.Śl II 50/82 przeciwko Marii Adamów[88], Pg.Śl II 53/82 przeciwko Tadeuszowi Bitowt[89] i Adamowi Łukaszewiczowi[90], Pg.Śl II 54/82 przeciwko Irenie Hawryluk (Hawraniak)[91] i Marlenie Drozdowskiej[92], Pg.Śl II 56/82 przeciwko Jerzemu Antoszkiewiczowi[93], Pg.Śl II 57/82 przeciwko Władysławowi Augustynowiczowi[94], Pg.Śl II 76/82 przeciwko Adamowi Przetacznikowi[95], Jerzemu Winiarskiemu[96] i Ireneuszowi Kopczyńskiemu[97], Pg.Śl II 90/82 przeciwko Zbigniewowi Widuchowi[98] i Reginaldowi Halickiemu[99], Pg.Śl II 96/82 przeciwko Waldemarowi Ostrowskiemu[100], Jolancie Olech[101], Janowi Sołtyskowi[102] i Józefowi Aksamitowi[103], Pg.Śl II 103/82 przeciwko Wiesławowi Suszyńskiemu[104], Pg.Śl II 125/82 przeciwko Lechowi Brzostowskiemu[105] i Zbigniewowi Gabryszewskiemu[106], Pg.Śl II 132/82 przeciwko Janowi Waszt[107], Pg.Śl II 133/82 przeciwko Marlenie Wycince[108], Pg.Śl II 134/82 przeciwko Rajmundowi Skorek[109], Pg.Śl II 135/82 przeciwko Mirosławowi Kustosz[110], Pg.Śl II 136/82 przeciwko Robertowi Gromulskiemu[111], Pg.Śl II 142/82 przeciwko Mariuszowi Pawlakowi[112] i Bogdanowi Dwulitowi[113], Pg.Śl II 143/82 przeciwko Władysławowi Kitschke[114], Pg.Śl II 2/83 przeciwko Andrzejowi Gieszczykowi[115].

Wszystkie wyżej wymienione sprawy rozpoczynały się od zawiadomienia kapitana statku kierowanego do dyrekcji zakładu pracy, a następnie zawiadomienie przesyłano do Bałtyckiej Brygady WOP w Koszalinie. W toku prowadzonych czynności ustalano czy dezerter podpisał zbiorczą listę informującą o militaryzacji. Wszczynano śledztwo ze znacznym opóźnieniem. Średnio następowało to po ponad 64 dniach[116]. W czasie dochodzenia przesłuchiwano zazwyczaj kapitana statku i kilku członków załogi.  Starano się ustalić czy dezerter wcześniej planował pozostanie w obcym porcie oraz jakie poczynił przygotowania[117]. Średnio po ponad 36 dniach[118] od wszczęcia śledztwa prokurator wydawał postanowienie o przedstawieniu zarzutów, zawieszeniu postępowania, tymczasowym aresztowaniu oraz poszukiwaniu listem gończym. Na tych decyzjach kończą się zachowane akta podręczne bądź kontrolne. Również w repertorium prokuratury wojskowej brak jest wpisów dotyczących podjęcia zawieszonego postępowania oraz nadania nowego numeru po podjęciu zawieszonego śledztwa[119]. Takie braki występują w stosunku do 54 osób.

Dezerterami nazywano również osoby, które po zniesieniu stanu wojennego pozostawały w obcych portach[120]. Służba Bezpieczeństwa prowadząc sprawy operacyjne dotyczące „dezerterów” nie dzieliła ich na osoby, którym postawiono formalnie zarzuty z art. 304 §3 k.k. i pozostałe, które nie miały zarzutów karnych[121].   Służba Bezpieczeństwa i Graniczne Punkty Kontroli w Kołobrzegu i Świnoujściu dążyły przede wszystkim do operacyjnego ustalenia okoliczności ucieczek, rozpoznania środowiska nowej emigracji,  nakłaniania do powrotu do kraju i wykorzystaniem takich przypadków do celów propagandowych, a także w celu oddziaływania na rodziny pozostałe w kraju. Z ogólnej grupy 144 dezerterów do kraju w latach 80-tych powróciło zaledwie kilkanaście osób.

Słowo dezerterzy piszę w cudzysłowie, gdyż w sposób oczywisty pracownicy PŻB w Kołobrzegu nie byli żołnierzami i nie mogły być w stosunku do nich stosowane przepisy karne z części wojskowej kodeksu karnego. W oparciu o decyzje wydawane przez WPG w Koszalinie, które zazwyczaj umarzały postępowania karne wobec „dezerterów” z powodu znikomego stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu, można wyprowadzić wniosek, że tzw. „decydenci” zdawali sobie sprawę z niezasadności zarzutów wobec pracowników PŻB w Kołobrzegu. W podobny sposób postępowano wobec pracowników, którzy porzucali pracę w innych zmilitaryzowanych zakładach pracy, gdyż większość z nich zakończyła się umorzeniem lub wymierzeniem kary pozbawienia wolności z jej warunkowym zawieszeniem[122].

Podkreślić należy, że „dezerterzy” w PŻB w Kołobrzegu przekraczali granicę zgodnie z prawem, gdyż mieli ważne książeczki żeglarskie. Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych przyjęty w Nowym Jorku w 1966 roku i ratyfikowany przez Polskę w 1977 roku, w art. 12 pkt 2 stanowił, że każdy człowiek ma prawo opuścić jakikolwiek kraj, włączając w to swój własny. Jedyną uzasadnioną sankcją było rozwiązanie stosunku pracy w trybie dyscyplinarnym, co w każdym przypadku miało miejsce. Prowadzenie postępowań karnych było złamaniem prawa  wówczas obowiązującego[123]. Winnych nie ukarano, a nawet nie próbowano ich ustalić. Sprawa tzw. „dezerterów” w stanie wojennym nie była dotychczas przedmiotem zainteresowania nauki.

Adwokat Edward Stępień


[1] J.R. Kubiak, „Geneza i teoria przestępstwa politycznego”, s. 9-10, „Palestra”, nr 12 z 1984 roku.

[2] Zobacz: S. Glaser, „Geneza przestępstwa politycznego”, „Palestra”, nr 8, 1926 r., L. Falandysz, „Co to jest przestępstwo polityczne”, „Res Publica”, nr 2/8, 1988, P. Karolas, „Przestępstwo polityczne”, „Zeszyty Naukowe ASW”, nr 42, 1986, J. Utrat-Milecki, „Polityczność przestępstwa, Warszawa 1997, B. Wierzbicki, „Pojęcie przestępstwa politycznego w prawie międzynarodowym”, Warszawa 1979.

[3] Podobnie twierdził Piotr Karolas w „Przestępstwo polityczne w prawie polskim …”, s, 167 oraz Zdzisław Ciopiński, „Przestępstwo polityczne w ujęciu porównawczym”. Zeszyty Naukowe ASW nr 45, 1986, s. 108.

[4] Ustawa z dnia 21 lipca 1983 r. o amnestii (Dz.U. nr 39 poz. 177).

[5] Ustawa z dnia 21 lipca 1984 r. o amnestii (Dz.U. nr 36 poz. 192).

[6] Właściwość Prokuratury Wojskowej wynikała z usytuowania art. 304 k.k. w części wojskowej kodeksu karnego.

[7] Dz.U. Nr 29 poz. 155 z 1981 r.

[8] Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Szczecinie (dalej: AIPN Sz) 00106/253, k. 3-5. Opisane braki oraz dopiski przemawiają za wnioskiem, że treść zarządzenia była wcześniej przygotowana i uzupełniano go w pośpiechu. Minister Stanisław Bejger, który podpisał zarządzenie nie znał uchwały Rady Państwa, gdyż pozostawił wolne miejsce.

[9] Powołanie do służby wojskowej było ściśle unormowane w ustawie z 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony PRL. W przypadku pracowników tzw. zmilitaryzowanych zakładów pracy nie następowało powołanie pracowników do odbycia służby wojskowej. Informowanie pracowników o militaryzacji ich zakładu pracy nie powodowało przekształcenia pracowników w żołnierzy.

[10] Dyrektor uzurpował sobie rolę organu wojskowego, który jest wyłącznie uprawniony do powoływania do służby wojskowej.

[11] AIPN Sz 00105/385, t. 2, k. 236-241. Zawiera listę pracowników PŻB w Kołobrzegu, którzy bezpośrednio po wprowadzeniu stanu wojennego zeszli ze statków. W dniu 14 grudnia 1981 roku pozostali w Londynie członkowie załogi statku „Rogalin” – 1. Jacek Napiórkowski, 2. Leszek Danielewski, 3. Andrzej Krzewiński, 4. Lucjan Latała, 5. Mirosław Stoja, 6. Dariusz Wyrwicz, 7. Stefan Maciejewski. 15 grudnia 1981 roku pozostali w Kopenhadze członkowie załogi statku „Wilanów” – 8. Jolanta Plisko. 15 grudnia 1981 roku pozostali w Ystad członkowie załogi statku „Pomerania” – 9. Grażyna Pujdak, 10. Wiesława Sobieraj, 11. Jarek Zaleski, 12. Ryszard Machowicz, 13. Marek Tarka, 14. Bolesław Cyman, 15. Ryszard Mrula, 16. Jerzy Wolański, 17. Zygmunt Kowalski, 18. Barbara Wiaderny, 19. Hanna Domaradzka, 20. Hanna Wagner, 21. Grażyna Rutkowska, 22. Stanisław Galuba. 15 grudnia 1981 roku w Helsinkach zeszli ze statku „Silesia” – 23. Tadeusz Wiatrowski, 24. Ewa Poździk. 17 grudnia 1981 roku w Ystad opuścili statek „Wawel” – 25. Wojciech Pulkowski, 26. Rafał Cierpka, 27. Ryszard Szulkowski, 28. Mirosława Hryciuk, 29. Józef Nałęcz, 30. Walerian Dejworek, 31. Ryszard Moskała, 32. Józef Piotrowski, 33. Irena Ceynowska, 34. Renata Zgoła. Przeciwko żadnej z ww. osób nie wszczęto postępowania karnego.

[12] AIPN Sz 00106/253, k. 13. Zarządzenie nr 35/274/81 przewidywało, że osoby pełniące służbę w jednostce zmilitaryzowanej są obowiązane wykonywać polecenia przełożonych wydane w sprawach służbowych, które są równoznaczne z rozkazem w warunkach służby wojskowej w czasie wojny, a stosunek służbowy nie może być jednostronnie rozwiązany przez osobę pełniącą służbę do czasu odwołania militaryzacji. W §7 zapisano, że dobowa norma czasu pracy mogła być przedłużona do 12 godzin, a kierownik mógł zarządzić wykonywanie pracy w dniu ustawowo wolnym od pracy. Następny §8 przewidywał, że urlopy wypoczynkowe zostają zniesione, a kierownik jednostki zmilitaryzowanej mógł w przypadkach losowych udzielić urlopu okolicznościowego na pisemny uzasadniony wniosek (Edward Stępień, „Kołobrzeg – twierdza Solidarności”, s. 344-345).

[13] W mojej ocenie dyrektor był funkcjonariuszem i w sposób oczywisty przekroczył swoje uprawnienia grożąc w wewnętrznym zarządzeniu pracownikom karą śmierci. Dyrektor PŻB Kołobrzeg stworzył więc własne państwo, gdyż kompetencja do karania za przestępstwa przysługuje nieodłącznie władzom państwa.

[14] W sprawach tych zachowały się akta podręczne bądź kontrolne prokuratury, które kończą się na postanowieniu o podjęciu śledztwa. W repertoriach prokuratury nie odnotowano rozstrzygnięcia. Akta główne zostały zniszczone. W prowadzonych sprawach operacyjnych również brak jest informacji o konkretnej merytorycznej decyzji procesowej.

[15] Irena Mikołajczak, ur. w 1959 r., wykształcenie średnie ogólnokształcące z zawodu ekonomistka, sklepowa, zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu, zamieszkała w Szczecinie.

[16] AIPN Sz 00106/240, k. 3. Postanowienie o wszczęciu śledztwa wydane przez por. Tomasza Mukułowskiego, podprokuratora WPG w Koszalinie. Sprawę prowadzono pod sygn. akt Pg.Śl II-124/82.

[17] Tamże, k. 20, 21.

[18] AIPN Sz 0068/131, k. 87. Meldunek znajdujący się w Sprawie Operacyjnego Sprawdzenia „Rozwódka”, która miała na celu ustalenie zachowanie się za granicą Ireny Mikołajczak. Uznano, iż brak jest przesłanek do przyjęcia, że mogła ona ujawnić organom innych państw fakt współpracy z tzw. zwiadem Wojsk Ochrony Pogranicza, gdyż była ona tajnym współpracownikiem występującym pod pseudonimem „Konwalia”, nr ewidencyjny 1850, oficer prowadzący ppor. Wiesław Rusak z Grupy Promowej Granicznego Punktu Kontroli w Świnoujściu. Zachowała się teczka osobowa Ireny Mikołajczak, z której wynika, iż podpisała ona osobiście zobowiązanie do współpracy w dniu 25 lutego 1981 roku (AIPN Sz 0070/117).

[19] AIPN Sz 00105/385, t. 1, k. 71. Pismo Departamentu Konsularnego MSZ podpisane przez dyrektora St. Piechla z 21 lipca 1982 roku, adresowane do Jerzego Nosiuńskiego, dyrektora gabinetu Ministra Urzędu Gospodarki Morskiej, w którym informował, że prokurator generalny nakazał, aby w przypadku powrotu byłych członków załóg statków organy prokuratury stosowały umorzenie postępowania wobec znikomego stopnia szkodliwości czynu. Zdaniem autora praktyka taka została wprowadzona w celu zachęcenia do powrotu. W piśmie tym podnoszono, iż zdarzył się przypadek niezastosowania się do tych zaleceń, co zostało uznane za niezgodne z obowiązującą linią postępowania, której należy bezwzględnie przestrzegać. Opisany przypadek nie dotyczył sprawy prowadzonej przez WPG w Koszalinie.

[20] Józef Kobuszewski, ur. 1946 r., zamieszkały w Świnoujściu, o wykształceniu średnim, z zawodu marynarz, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu.

[21] AIPN Sz 387/6, k. 1. Postanowienie o wszczęciu śledztwa z dnia 29 marca 1982 r. o czyn z art. 304 §3 k.k. wydane przez wiceprokuratora WPG w Koszalinie kpt. Zdzisława Bełzę, sygn. akt Pg.Śl II 44/82.

[22] Tamże, k. 30. Postanowienie o zawieszeniu postępowanie karnego.

[23] Tamże, k. 38. Protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie w zw. z art. 3 ustawy z 21 lipca 1984 r. o amnestii. W protokole znalazło się oświadczenie o zaniechaniu przestępczej działalności.

[24] Tamże, k. 41-43. Postanowienie o umorzeniu śledztwa na podstawie ustawy z 21.07.1984 r. o amnestii wydane przez wiceprokuratora WPG w Koszalinie kpt. Andrzeja Błaszczyka, sygn. Pg.Śl II 2/85. W uzasadnieniu tego postanowienia przytoczono, że wspólnie z innymi osobami w dniach 1 do 8 października 1983 roku demonstrował pod ambasadą PRL w Sztokholmie z uwagi na nieudzielenie przez władzę PRL zgody żonie i dzieciom na wyjazd do Szwecji. Z treści uzasadnienia wynika również, że 25 marca 1985 r. podjęto zamieszone śledztwo.

[25] Janusz Wierzyński, ur. w 1950 r., zamieszkały w Gdańsku o wykształceniu zawodowym, z zawodu tokarz, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu w charakterze motorzysty.

[26]  AIPN Sz 386/37, k – 1. Akta kontrolne. Sprawa prowadzona przez WPG w Koszalinie pod sygn. akt Pg. Śl II 48/82. Akta główne nie zachowały się.

[27] Tamże, k. 29, 30.

[28] Tamże, k. 28.

[29] Tamże, k. 35-40. Protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie w zw. z art. 2 ustawy z 21.07.1984 r. o amnestii (k. 43). Sprawę tę wpisano pod nowy numer Pg.D. II-3/84. W aktach AIPN Sz 00106/214 znajduje się korespondencja w sprawie udzielenia zgody na wyjazd do Szwecji żony i dzieci Janusza Wierzyńskiego. Ostatecznie 24.11.1983 r. wydano pozytywną decyzję zezwalającą na emigrację żony Danuty Wierzyńskiej i syna Sebastiana do Szwecji.

[30] Roman Bogucki, ur. w 1953 r., o wykształceniu średnim technicznym, z zawodu rybak dalekomorski, zamieszkały w Kołobrzegu, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako III oficer pokładowy.

[31] AIPN Sz 0095/1425. Akta cudzoziemca Romana Boguckiego, k. 31 (akta spraw karnych nie zachowały się). Postępowanie prowadzono pod sygn. akt Pg.Śl II 117/82. Ponadto zachowały się akta operacyjne dotyczące sprawy poszukiwawczej prowadzonej przeciwko Romanowi Boguckiemu, sygn. AIPN Sz 00106/238.

[32] AIPN Sz 00106/238, k. 14. Telefonogram, z którego wynika, że w dniu 6 listopada 1982 roku wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutu, zawieszeniu postępowania, areszcie tymczasowym i liście gończym.

[33] AIPN Sz 0095/1425, k. 37. Postanowienie Prokuratora Wojewódzkiego w Warszawie z dnia 14.05.1985 r. o załatwieniu sprawy w inny sposób, Ds. 224/84.

[34] Witold Tkaczyk, ur. w 1946 roku, zamieszkały w Gdyni, z zawodu cieśla, zatrudniony w PŻB Kołobrzeg.

[35] AIPN Sz 00106/210, akta kontrolne, k. 5. Postanowienie o wszczęciu śledztwa, które było prowadzone pod sygn. akt Pg.Śl II 42/82 przez wiceprokuratora WPG w Koszalinie kpt. Zdzisława Bełzę. Śledztwo zawieszono 3 maja 1982 roku.

[36] Tamże, k. 18. Postanowienie z dnia 8.03. 1983 r. o podjęciu zawieszonego śledztwa. W ramach tego postanowienia uchylono tymczasowy areszt i odwołano poszukiwania listem gończym.

[37] Tamże, k. 19. Wydano również postanowienie o wyłączeniu materiałów wobec Witolda Tkaczyka (sprawę pierwotnie prowadzono również przeciwko Jolancie Bińkiewicz) do odrębnego postępowania i wpisano je pod nowy numer Pg.Śl II 5/83.

[38] AIPN Sz 00106/253. Sprawa Obiektowa kryptonim „Alfa”, k. 200, meldunek o zakończeniu postępowania.

[39] Jan Dzięgiel, ur. w 1946 r., zamieszkały w Gdańsku o wykształceniu zawodowym, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu w charakterze magazyniera maszynowego, żonaty.

[40] Jadwiga Zdyb, ur. w 1959 r., zamieszkała w Kołobrzegu, zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu w charakterze pomocnika stewarda (według AIPN Sz 00106/223).

[41]  AIPN Sz 00106/223, k – 3. Akta kontrolne. Sprawa prowadzona przez WPG w Koszalinie pod sygn. akt Pg. Śl II 64/82.

[42] AIPN Sz 385/133, k. 20. Postanowienie o przedstawieniu zarzutów wydał wiceprokurator WPG w Koszalinie kpt. Zdzisław Bełza.

[43] Tamże, k. 61.

[44] Tamże, k. 62 – 64.

[45] Marian Czarnecki, ur. w 1951 r., zamieszkały w Grudziądzu, wykształcenie średnie techniczne, z zawodu mechanik, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku marynarza.

[46]  AIPN Sz 00106/253, k – 4. Sygn. akt Pg. Śl II 147/82.

[47] Tamże, k. 22. Telefonogram.

[48] Tamże, k. 24. Postanowienie wydał kpt. Zbigniew Szczygłowski.

[49] Tamże, k. 27.

[50] Zbigniew Stroiński, ur. w 1955 r., zamieszkały w Kołobrzegu w Domu Marynarza, zatrudniony w PŻB Kołobrzeg na terenie portu jako sztauer-trymer, kawaler.

[51] Mirosław Bondarewicz, ur. 1952 r., zamieszkały czasowo w Kołobrzegu, a na stałe w Dzierżoniowie, zatrudniony w PŻB Kołobrzeg na terenie portu jako sztauer-trymer.

[52] AIPN Bu 1409/156, k. 3. Postanowienie o wszczęciu śledztwa wydane przez podprokuratora WPG w Koszalinie, kpt. Zbigniewa Szczygłowskiego, sygn. akt Pg.Śl II 77/82.

[53] Tamże, k. 97-109. W sprawie tej GPK Kołobrzeg prowadziło Sprawę Operacyjnego Sprawdzenia pod kryptonimem „Duet” (AIPN Sz 00146/44). Zobacz więcej: Edward Stępień, „Kołobrzeg-twierdza Solidarności”, s. 365-372.

[54] Tamże, k. 118. Postanowienie o podjęciu zawieszonego śledztwa, odwołaniu poszukiwania listami gończymi i uchyleniu tymczasowego aresztowania (sygn. akt Pg. Śl II-3/91), k. 124-125, postanowienie o umorzeniu śledztwa. Podstawę prawną  umorzenia śledztwa należy ocenić negatywnie, albowiem winno być wydane wobec braku cech przestępstwa, a nie wobec znikomego stopnia społecznego niebezpieczeństwa. Prokurator powinien ustalić, iż żaden z podejrzanych nie był żołnierzem, militaryzacja PŻB nie miała podstaw prawnych, a w związku z tym nie mogli oni popełnić zarzucanych im czynów z art. 304 §2 i 3 k.k.

[55] Stanisław Miciuk, ur. w 1945 r., zamieszkały w Szczecinie o wykształceniu zasadniczym zawodowym, z zawodu kelner, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu w charakterze stewarda.

[56] AIPN Bu 1409/125, k. 5. Postanowienie o wszczęciu śledztwa wydane przez podprokuratora WPG w Koszalinie ppor. Tomasza Mukułowskiego, sygn. akt Pg.Śl II 1/83.

[57] Tamże, k. 40. Wydano również list gończy (k. 42).

[58] Tamże, k. 54, 58. Postanowienia te wydał prokurator WPG w Koszalinie por. Janusz Kogut w sprawie Pg.Śl 7/90. Prokurator ten posłużył się podobną argumentacją dotyczącą przyczyn uznania znikomego stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu jak w wyżej omawianej sprawie Stroińskiego i Bondarewicza. W mojej ocenie zasadnym było umorzenie postępowania, ale wobec braku cech przestępstwa bądź niepopełnienie przez podejrzanego zarzucanego mu przestępstwa.

[59] Zbigniew Witków, ur. w 1950 r., zamieszkały w Świnoujściu, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu w charakterze II mechanika.

[60] AIPN Sz 385/183. Akta Nadzoru WPG w Koszalinie, sygn. akt Pg.Śl II 6/83.

[61] Tamże, k. 16. Autorem postanowienia był wiceprokurator WPG w Koszalinie kpt. Zdzisław Bełza, który decyzję uzasadnił, iż mocą §1 Zarządzenia nr 5/3/49/83 Dyrektora P.P. PŻB w Kołobrzegu w dniu 25 stycznia 1983 roku zniesiono militaryzację tegoż przedsiębiorstwa. Według kpt. Bełzy zarządzenie dyrektora powoduje, że przepisy części wojskowej kodeksu karnego nie mają zastosowania do pracowników PŻB w Kołobrzegu oraz że nie podlegają oni właściwości wojskowych organów ścigania. Wiceprokurator Bełza uznał więc, że Dyrektor PŻB w Kołobrzegu Janusz Rutkowski ma kompetencje do zmiany zakresu stosowania kodeksu karnego, a więc może zmieniać ustawę wydając zarządzenie. Tan kuriozalny pogląd jest w pełni udokumentowany. Zdziwienie budzi również okoliczność, że WPG w Koszalinie dowiedziała się o zniesieniu militaryzacji PŻB w Kołobrzegu dopiero 24.05.1983 roku. Tymczasem zniesiono ją Zarządzeniem nr 65 Ministra Kierownika Urzędu Gospodarki Morskiej z dnia 31 grudnia 1982 roku Nr DO-06/704/82 w sprawie terminów zniesienia militaryzacji zakładów pracy oraz ustaleni wykazu zakładów pracy, w których obowiązują unormowania w zakresie prawa pracy w czasie zawszenia stanu wojennego. Minister jako podstawę prawną wskazywał art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 18 grudnia 1982 roku o szczególnej regulacji prawnej w okresie zawieszenia stanu wojennego (Dz.U. Nr 41 poz.273) oraz §2 Uchwały nr 6/82 Komitetu Obrony Kraju z dnia 27 grudnia 1982 roku w sprawie militaryzacji.

W §1 tego Zarządzenia nr 65 zapisano, że znosi się militaryzację jednostek organizacyjnych podlegających Ministrowi Kierownikowi Urzędu Gospodarki Morskiej wymienionych w załączniku nr 1 w terminach tam określonych. W załączniku nr 1 pod pozycją 12 wymieniono P.P. PŻB w Kołobrzegu i wskazano, że w przedsiębiorstwie tym znosi się militaryzację 25 stycznia 1983 r.  Załącznik numer 2 wskazywał PŻB w Kołobrzegu jako zakład, do którego stosuje się postanowienia o szczególnej regulacji prawnej w okresie zawieszenia stanu wojennego. W §3 Zarządzenia nr 65 zobowiązano  jedynie kierowników jednostek organizacyjnych do poinformowania pracowników zakładów pracy o uchyleniu w stosunku do nich obowiązków i uprawnień wynikających z przepisów o militaryzacji. Tym samym więc zarządzenie dyrektora PŻB w Kołobrzegu z 25.01.1983 r. miało jedynie charakter informacyjny i nie stanowiło źródła prawa karnego jak przyjął to błędnie kpt. Zdzisław Bełza

[62] Krzysztof Burkiewicz, ur. w 1948 r., zamieszkały w Szczecinie, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu w charakterze stewarda (według AIPN Sz 00106/203).

[63] Krzysztof Cegliński, ur. w 1956 r., zamieszkały w Koszalinie, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku pomocnika stewarda (według AIPN Sz 00106/203).

[64] Zbigniew Taciak, ur. w 1955 r., zamieszkały w Ustce, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako krupier (według AIPN Sz 00106/203).

[65] Jerzy Butoka, ur. w 1957 r., kawaler, zamieszkały w Bukowie Morskim, z zawodu motorzysta okrętowy, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu (według AIPN Sz 00106/204).

[66] Ryszard Zakrzewski, ur. w 1951 r., zamieszkały w Szubinie o wykształceniu zawodowym, z zawodu mechanik, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu (według AIPN Sz 00106/204).

[67] Bolesław Prus, ur. w 1952 r., zamieszkały w Lipniku, z zawodu sztauer zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu (według AIPN Sz 00106/204).

[68] Halina Paprocka, ur. w 1953 r., zamieszkała w Gdyni o wykształceniu średnim, z zawodu dietetyk, zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu (według AIPN Sz 00106/205).

[69] Ryszard Orłowski, ur. w 1950 r. w Szczecinie, zamieszkały w Szczecinie, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako kucharz (według AIPN Sz 00106/207).

[70] Wincenty Hinz , zamieszkały w Kołobrzegu, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu w charakterze asystenta maszynowego (według AIPN Sz 00106/208).

[71] Krzysztof Błaszczyk, zamieszkały w Kołobrzegu, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu w charakterze II oficera mechanika (według AIPN Sz 00106/209).

[72] Henryk Michna, ur. w 1945 r., zamieszkały w Kołobrzegu, z zawodu inżynier mechanik, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako motorzysta (według AIPN Sz 00106/209).

[73] Jolanta Binkiewicz, ur. w 1952 r., zamieszkała w Gdyni, z zawodu pielęgniarka, zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu w charakterze pielęgniarki (według AIPN Sz 00106/210).

[74] Ludwik Kisieliński, ur. w 1947 r., zamieszkały w Gdańsku, z zawodu marynarz zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu w charakterze I oficera pokładowego (według AIPN Sz 00106/211).

[75] Tomasz Majewski, ur. w 1950 r., zamieszkały w Gdańsku, z zawodu inż. mechanik, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako asystent maszynowy (według AIPN Sz 00106/211).

[76] Ryszard Bussler, ur. w 1944 r., zamieszkały w Gdańsku, z zawodu inż. mechanik zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako asystent maszynowy (według AIPN Sz 00106/211).

[77] Mirosław Królak, ur. w 1950 r., zamieszkały w Gdańsku, wykształcenie zawodowe, z zawodu mechanik samochodowy zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako starszy marynarz (według AIPN Sz 00106/211).

[78] Zygmunt Lewalski, ur. w 1954 r., zamieszkały w Sopocie, z zawodu monter instalacji okrętowych, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako starszy marynarz (według AIPN Sz 00106/211).

[79] Czesław Byczyński, ur. w 1946 r., zamieszkały w Tczewie, z zawodu kucharz zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako kucharz (według AIPN Sz 00106/211).

[80] Zbigniew Włoch, ur. w 1961 r., zamieszkały w Kołobrzegu, wykształcenie zawodowe, z zawodu mechanik samochodowy zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako pomocnik kucharza (według AIPN Sz 00106/211).

[81] Jan Marszałek, ur. w 1957 r., zamieszkały w Mielnie, z zawodu kucharz, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako młodszy kucharz (według AIPN Sz 00106/211).

[82] Andrzej Delikat, ur. w 1953 r., zamieszkały w Słupsk, z zawodu technolog żywienia, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako pomocnik kucharza (według AIPN Sz 00106/211).

[83] Maria Piszyk, ur. w 1954 r., zamieszkała w Pakoszówku, wykształcenie średnie, z zawodu technik hotelarstwa zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu jako młodszy steward (według AIPN Sz 00106/211).

[84] Alina Furga, ur. w 1958 r., zamieszkała w Mierzynie, wykształcenie średnie, z zawodu technik żywienia zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu jako pomocnik sterwada (według AIPN Sz 00106/211).

[85] Wiesław Hraczyński, ur. w 1946 r., zamieszkały w Częstochowie, z zawodu marynarz, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako asystent pokładowy (według AIPN Sz 00106/211).

[86] Jan Cherek, ur. w 1947 r., zamieszkały w Nowym Dworze Golańskim, z zawodu młodszy steward, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako młodszy steward (według AIPN Sz 00106/215).

[87] Anna Król, ur. w 1958 r., zamieszkała w Białogardzie, wykształcenie średnie, z zawodu technik hotelarstwa, zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu jako pomocnik stewarda (według AIPN Sz 00106/215).

[88] Maria Adamów, ur. w 1953 r., zamieszkała w Świnoujściu, zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu jako sklepowa (według AIPN Sz 00106/216).

[89] Tadeusz Bitowt, ur. w 1953 r., zamieszkały w Szczecinie, bez zawodu, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako steward (według AIPN Sz 00106/217).

[90] Adam Łukaszewicz, ur. w 1951 r., zamieszkały w Świnoujściu o wykształceniu średnim, z zawodu marynarz zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako starszy marynarz (według AIPN Sz 00106/217).

[91] Irena Hawryluk (Hawraniak), ur. w 1953 r., zamieszkała we Wrocławiu o wykształceniu średnim, z zawodu technik ruchu turystycznego, zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu jako młodszy steward (według AIPN Sz 00106/218).

[92] Marlena Drozdowska, ur. w 1958 r., zamieszkała w Mielnie, wykształcenie średnie, z zawodu technik hotelarstwa, zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu jako krupier-steward (według AIPN Sz 00106/218).

[93] Jerzy Antoszkiewicz, ur. w 1950 r., zamieszkały w Świnoujściu, o wykształceniu średnim, z zawodu marynarz  zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako starszy marynarz (według AIPN Sz 00106/212).

[94] Władysław Augustynowicz, ur. w 1948 r., zamieszkały w Gdańsku, wykształcenie średnie, z zawodu technik nawigator, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako II oficer pokładowy (według AIPN Sz 00106/219).

[95] Adam Przetacznik, ur. w 1950 r., zamieszkały w Świnoujściu, z zawodu ślusarz maszynowy, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku marynarza(według AIPN Sz 00106/226).

[96] Jerzy Winiarski, ur. w 1948 r. w Szczecinie, zamieszkały w Szczecinie, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku mechanika (według AIPN Sz 00106/226).

[97] Ireneusz Kopczyński, ur. w 1949 r. w Dzierżoniowie, zamieszkały w Kołobrzegu, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku marynarza (według AIPN Sz 00106/226).

[98] Zbigniew Widuch, ur. w 1952 r., zamieszkały w Szczecinie, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku II oficera pokładowego (według AIPN Sz 00106/230).

[99] Reginald Halicki, ur. w 1953 r., zamieszkały w Kołobrzegu, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku marynarza (według AIPN Sz 00106/230).

[100] Waldemar Ostrowski, ur. w 1955 r., zamieszkały w Połczynie Zdroju, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku marynarza-strażaka (według AIPN Sz 00123/4763).

[101] Jolanta Olech, ur. w 1954 r., zamieszkała w Szczecinie, zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku stewardessy (według AIPN Sz 00123/4763).

[102] Jan Sołtysek, ur. w 1942 r., zamieszkały w Suchej Beskidzkiej, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako III oficer pokładowy (według AIPN Sz 00123/4763).

[103] Józef Aksamit, ur. w 1946 r. zatrudniony w PŻB  w Kołobrzegu w charakterze marynarza (według AIPN Sz 00123/4763).

[104] Wiesław Suszyński, ur. w 1959 r., zamieszkały w Koszalinie, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako mechanik-marynarz (według AIPN Bu 1409/135).

[105] Lech Brzostowski, ur. w 1950 r., zamieszkały w Kołobrzegu, z zawodu rybak, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako marynarz (według AIPN Sz 00106/241).

[106] Zbigniew Gabryszewski, ur. w 1951 r., zamieszkały w Koszalinie, z zawodu monter RTV, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako marynarz (według AIPN Sz 00106/241).

[107] Jan Waszt, ur. w 1940 r., zamieszkały w Gdańsku, wykształcenie podstawowe, z zawodu kelner, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku stewarda (według AIPN Sz 00106/243).

[108] Marlena Wycinka, ur. w 1952 r., zamieszkała w Bydgoszczy, wykształcenie średnie, bez zawodu, zatrudniona w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku piosenkarki (według AIPN Sz 00106/244).

[109] Rajmund Skorek, ur. w 1940 r., z zawodu kucharz, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku kucharza (według AIPN Sz 00106/254).

[110] Mirosław Kustosz, ur. w 1956 r. w Słupsku, zamieszkały w Trzeblinie, wykształcenie średnie techniczne, z zawodu mechanik, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku motorzysty (według AIPN Sz 00106/245).

[111] Robert Gromulski, ur. w 1954 r., zamieszkały w Szczecinie, z zawodu technik usług gastronomicznych, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku krupiera (według AIPN Sz 00106/246).

[112] Mariusz Pawlak, ur. w 1964 r., zamieszkały w Kołobrzegu, z zawodu kucharz, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako pomocnik kucharza (według AIPN Sz 00106/249).

[113] Bogdan Dwulit, ur. w 1963 r., zamieszkały w Kołobrzegu, z zawodu kucharz, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako pomocnik kucharza (według AIPN Sz 00106/249).

[114] Władysław Kitsche, ur. w 1953 r., zamieszkały w Bydgoszczy, kawaler, wykształcenie średnie, z zawodu technik  hotelarz, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu jako steward  (według AIPN Sz 00106/255).

[115] Andrzej Gieszczyk, ur. w 1951 r., zamieszkały w Gdyni, wykształcenie zawodowe, z zawodu kucharz, zatrudniony w PŻB w Kołobrzegu na stanowisku stewarda (według AIPN Sz 00106/252).

[116] Do wyliczeń przyjęto 44 osoby, gdyż w pozostałych brak jest ścisłej informacji o dokładnej dacie wszczęcia śledztwa. Najdłużej, bo 146 dni, zastanawiano się nad wszczęciem sprawy Mariana Czarneckiego, 131 dni wobec Ireny Mikołajczyk i 108 dni wobec Marii Adamów, a najkrócej bo 13 dni potrzebowano na wszczęcie śledztwa w sprawach Zbigniewa Stroińskiego i Mirosława Bondarewicza.

[117] AIPN Sz 00106/253. Sprawa Obiektowa kryptonim „Alfa”. Znajdują się tam meldunki tajnych współpracowników lub ich omówienie dotyczące okoliczności poprzedzających zejście „dezerterów” ze statku.

[118] Do wyliczeń przyjęto również 44 osoby, gdyż w pozostałych brak jest wystarczających danych. Najdłużej, bo 89 dni toczyło się śledztwo przeciwko Janowi Chyrak i Annie Król, a 44 dni przeciwko Władysławowi Augustyniakowi. Najkrócej bo po 13 dni trwało śledztwo przeciwko Strońskiemu i Bondarowiczowi. Średni czas trwania śledztwa prowadzonego w trybie doraźnym znacznie przekraczał termin 15-dniowy określony w wart.7 ust. 1 dekretu z 12.12.1981 roku o postępowaniach szczególnych w sprawach o przestępstwa i wykroczenia w czasie trwania stanu wojennego. W terminie tym zakończono tylko sprawy wobec trzech osób. Prokurator nadrzędny mógł przedłużyć czas trwania śledztwa do 30 dni. W żadnej ze spraw nie znalazłem zgody na przedłużenie śledztwa. W stosunku do 10 osób (na ogółem 44) śledztwo zakończyło się jego zawieszeniem w terminie do 30 dni, a wobec Jadwigi Zdyb brak jest danych nawet co do zawieszenia postępowania. Tym samym co do 55 osób nie wiadomo, jak zakończyło się postępowanie karne. W stosunku do 7 osób po połączeniu postępowania umorzono je wobec znikomego stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu, trzy osoby objęła amnestia i była to przyczyna umorzenia, a w jednym przypadku nastąpiła odmowa wszczęcia postępowania przygotowawczego. Tym samym  w 34 przypadkach (ponad 77%) czas trwania śledztwa przekraczał dopuszczalny maksymalny termin 30 dni.

[119] Podejmowana kwerenda w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej bądź archiwum wojsk lądowych okazały się nieskuteczne. Również w prowadzonej Sprawie Obiektowej „Alfa” brak jest wskazówek w jaki sposób zakończyły się sprawy opisane powyżej.

[120] AIPN Sz 00106/253. Znajdują się tam zestawienia 144 osób, które w okresie od 13 grudnia 1981 roku do końca 1988 roku jako pracownicy PŹB Kołobrzeg zeszli ze statków w obcych portach. Po uchyleniu przepisów o stanie wojennym pozostało za granicą 44 pracowników. W kilku przypadkach z pracownikami zeszły też ich rodziny, którym zezwolono na odbycie rejsu w charakterze pasażerów.

[121] Zobacz więcej: Edward Stępień, „Kołobrzeg-twierdza „Solidarności””, s. 343-365.

[122] WPG w Koszalinie w okresie stanu wojennego skierowała do Wojskowego Sądu Garnizonowego w Koszalinie akty oskarżenia przeciwko 10 osobom o porzucenie pracy w zakładzie zmilitaryzowanym, tj. o czyny z art. 304 §1 k.k. w sprawach SgW 48/82, SgW 51/82, SgW 55/82, SgW 58/82, SgW 63/82, SgW 65/82, SgW 52/82, SgW 77/82, SgW 81/82, SgW 12/83. Sąd wymierzał wyroki od 6 miesięcy do 2 lat pozbawienia wolności, ale we wszystkich zawiesił wykonanie kary. Wobec 7 osób, którym postawiono zarzuty z art. 304 §1 k.k. za porzucenie pracy. WPG w Koszalinie umorzyła postępowanie w większości wobec znikomego stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu.

[123] Przekroczenie kompetencji przez funkcjonariusza stanowi zbrodnię komunistyczna wg definicji z art.  21 ust 1 Ustawy z dnia 18 grudnia 1998 roku o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. Nr 155 poz. 1016 z 19.12.1998 r.)

Napisane przez:

Jeden komentarz do “04. „Dezerterzy” z Polskiej Żeglugi Bałtyckiej w Kołobrzegu w czasie stanu wojennego”

  1. 21.09.2014 o godz. 20:38, Thechris74 pisze:

    Witam serdecznie…Jestem jednym z dwojga synów „dezertera” Lucjana Latały zamustrowanego na promie Silesia w 1981 roku, który w dziwnych okolicznościach stracił życie w Londynie, we wrześniu 1982 roku i osierocił dwójkę synów.Chętnie dowiedziałbym się o faktycznym powodzie śmierci mojego ojca….Proszę o wszelkie informacje na ten temat.Z poważaniem Krzysztof Latała
    P.S. Ojciec był zameldowany w Gdyni a nie w Gdańsku…..

    Mój adres e-mail Thechris@o2.pl

Zostaw komentarz

Musisz być zalogowany aby komentować.