Z ławy obrońcy i kibica (68) Wymęczone zwycięstwo

Energa Kotwica Kołobrzeg w środę po zaciętej walce pokonała Enea Astorię Bydgoszcz 83:80.

Było to drugie kolejne zwycięstwo, gdyż kilka dni wcześniej w wyjazdowym meczu pokonaliśmy WKS Śląsk Wrocław zaledwie jednym punktem. Ogólnie jednak bilans jest ujemny, gdyż na dziewięć spotkań mamy cztery zwycięstwa i pięć porażek, co daje nam dziewiąte miejsce w tabeli. Ławka zawodników kontuzjowanych powiększyła się o Adriana Sulimskiego, który w wyjazdowym meczy we Wrocławiu doznał poważnej kontuzji. Brak Adriana w meczu dał się wyraźnie odczuć.

Początek meczu w wykonaniu Kotwicy był kiepski i Astoria wyszła na wyraźne prowadzenie. W Hali Milenium pojawiło się pięciu kibiców Astorii, którzy robili sporo hałasu i zamieszania dopingując swój zespół. W miarę upływu czasu ich doping zmniejszał się, bo Energa Kotwica wyrównała, a następnie wyszła na prowadzenie. Pod koniec meczu okazało się, że są również kibice Kotwicy, którzy zaczęli żywo reagować na wydarzenia na parkiecie zagłuszając tych pięciu z Bydgoszczy. Wydawało się, że Kotwica odniesie pewne zwycięstwo, ale dwie kolejne straty piłki pozwoliły Astorii powrócić do gry. Do ostatniej sekundy wynik był niepewny. Grało dziewięciu naszych zawodników i do żadnego z nich nie można mieć zastrzeżeń. Najbardziej podobała mi się postawa Przyborowskiego i Pawłowskiego, którzy byli pewnymi punktami drużyny.

Był to ciekawy, emocjonujący mecz.

Edward Stępień

Fot. Edward Stępień

Napisane przez:

Zostaw komentarz

Musisz być zalogowany aby komentować.