Przedmowa

Autor we wstępie wyjawił tło swego zainteresowania dziejami  kołobrzeskiej „Solidarności”, poprzez analizę życiorysów ich działaczy. „Forsowana jest opinia pewnego „skoczka” – pisze Autor – który twierdzi, że sam obalił komunę. Postanowiłem wykazać, że było inaczej. Komunę pokonał zbiorowy wysiłek znacznej części społeczeństwa (s. 1).

Mecenas E. Stępień za równie ważną kwestię uznał potrzebę pokazania zbrodni popełnionych przez Służbę Bezpieczeństwa, a nie koncentrowanie się na narzędziach, jakimi byli tajni współpracownicy.

Praca składa się z pięciu rozdziałów podzielonych na punkty. Pierwszy rozdział dotyczy historii  ruchu społecznego „Solidarność” w Kołobrzegu w okresie od jego narodzin w sierpniu 1980 r., aż do reaktywacji w 1989 roku.

Rozdział drugi dotyczy działań Służby Bezpieczeństwa wobec różnorakiej opozycji w Kołobrzegu. Opozycja to nie tylko dawni działacze „Solidarności”, ale również liczne grono osób skupionych wokół Kościoła, a także rodzące się nowe formy oporu, jak na przykład Ruch „Wolność i Pokój”. Poszczególne punkty w ramach tego rozdziału odpowiadają sprawom operacyjnym prowadzonym przez Służbę Bezpieczeństwa. Rozdział ten został poprzedzony punktem dotyczącym organizacji, struktury i obsady personalnej Służby Bezpieczeństwa w Kołobrzegu.

W rozdziale trzecim przedstawiono czternaście spraw politycznych wobec 21 osób. Według rozeznania Autora są to najprawdopodobniej wszystkie sprawy polityczne, jakie toczyły się przeciwko kołobrzeżanom lub w sprawach, które miały miejsce na terenie Kołobrzegu. Rozdział trzeci poprzedzony jest punktem dotyczącym genezy i teorii przestępstw politycznych. Rozdział trzeci nie obejmuje spraw o dezercje i nielegalne przekroczenie granicy, których było kilkadziesiąt i miały one niewątpliwie charakter polityczny. O sprawach tych pisze Autor w następnym, czwartym rozdziale. Ma on charakter mieszany, bowiem opisane są w nim niektóre sprawy o nielegalne przekroczenie granicy i dezercję, jak również zawiera on sprawy operacyjne ściśle związane z ucieczkami.

Rozdział piąty w założeniu miał zawierać biogramy najbardziej aktywnych działaczy „Solidarności” i opozycji. W książce zamieszczono 33 biogramy, z różnych przyczyn w rozdziale tym zabrakło osób, które jak najbardziej zasługują, aby je wyróżnić.

Uzupełnieniem tej pracy jest dokumentacja fotograficzna oraz reprodukcje różnych autentycznych dokumentów. Część pochodzi z akt wytworzonych przez Służbę Bezpieczeństwa, natomiast część została udostępniona przez kołobrzeskich działaczy opozycji. W rozdziale drugim opublikowano również po raz pierwszy zdjęcia funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, którzy byli najbardziej aktywni w Kołobrzegu. Dotychczas Instytut Pamięci Narodowej publikował zdjęcia i biogramy obejmujące tylko i wyłącznie kadry kierownicze SB, pozostawiając „białe pole” podoficerów, chorążych i oficerów SB, którzy aktywnie działali zwalczając „Solidarność” i wszelkie przejawy niezależnej myśli. W indeksie oddzielono esbeków i tajnych współpracowników od reszty osób. Specyficzny język esbecji i rusycyzmy, które były bezpośrednim wynikiem podległości pod sowieckie KGB, spowodowały, iż Autor zamieścił krótki słowniczek pojęć pochodzących z nowomowy policji politycznej, których język polski nie przyswoił.

Podstawa źródłowa jest imponująca. Autor dokonał niezwykle wnikliwej, wręcz benedyktyńskiej kwerendy w archiwach IPN, zebrał też wspomnienia i relacje członków kołobrzeskiej „Solidarności”. Wykorzystana została sumiennie literatura przedmiotu. W sposób kompetentny przedstawiona została geneza i działalność kołobrzeskiej „Solidarności”. Działalność zapoczątkowało spotkanie w Gdańsku grupy kołobrzeskich działaczy z Andrzejem Gwiazdą (s. 10).

Efekty kwerendy przeprowadzonej przez Autora przeszły wszelkie oczekiwania. Autor ukazuje działania pracowników Służby Bezpieczeństwa przeciwko opozycji solidarnościowej. Dotychczas w wydawnictwach IPN pokazywano przede wszystkim kadrę SB, tutaj mamy do czynienia z działalnością operacyjną prowadzoną przez chorążych i niższych stopniem oficerów.

Warsztat pracy prawnika, zacięcie historyka, niewątpliwie rzutują na efekt pracy Autora.

To bardzo ważne opracowanie, ukazujące na szczeblu lokalnym pracę opozycjonistów, walczących z komunistycznym systemem.

Działania te wymagały wielkiej odwagi, łączyły się z  ryzykiem różnorodnych szykan, jak pobicie, aresztowanie, wyroki sądowe, grzywny itp.

Przeciwko szeroko rozumianej opozycji skierowano cały aparat Służby Bezpieczeństwa, agenturę i tajnych współpracowników. TW przenikali do podziemnych struktur „S”. Inwigilowano też kościół katolicki, szkoły itp.

Zadziwiająco szczegółowo Autor odtworzył działalność kołobrzeskiej bezpieki. Zestawił obsadę personalną SB. Nie pominął też działalności Granicznej Placówki Kontroli (GPK), Wydziału II Bałtyckiej Brygady WOP w Koszalinie, Wydziału zwiadu Brygady. Likwidacja SB w Kołobrzegu dokonała się ustawowo 31 sierpnia 1990 r. W ciągu ostatniego roku działalności masowo, nielegalnie niszczono dokumenty.

Konkluzja

Opracowanie mecenasa Edwarda Stępnia z całą pewnością nie jest monografią. Jest jednak bardzo ważną pracą źródłową, swego rodzaju studium dokumentującym działalność kołobrzeskiej „Solidarności” i szykan, jakich doświadczyli od organów bezpieczeństwa PRL.

Autor przyjął określoną konwencję napisania pracy i konsekwentnie  ją zrealizował. Poprzez cytowane dokumenty – często obszerne – ukazał  przeogromny trud kołobrzeskich działaczy, którzy w warunkach konspiracji walczyli o prawo do godności i wolności. Większość z nich po 1989 r., już w wolnej Polsce, nie została doceniona, a wręcz pominięta w uznaniu i odznaczeniach. Wielu z nich za swą działalność zapłaciło zdrowiem, utratą pracy czy przymusową emigracją za pracą, czy też ze względów politycznych.

Na ironię zakrawa fakt, iż człowiek, który karał ich w Kolegium ds. Wykroczeń, został honorowym obywatelem Kołobrzegu.

Recenzowana praca nie jest wolna od usterek technicznych i redakcyjnych, łatwych zresztą do usunięcia.

Z całym przekonaniem rekomenduję pracę do druku w 30-lecie „Solidarności”. Oby takich prac ukazało się więcej. Polska „solidarnościowa”, budząca się na nowo po 10 kwietnia 2010 r., zasługuje na takie zadośćuczynienie.

Prof. zw. dr hab. Bogusław Polak

Dyrektor Instytutu Polityki Społecznej i Stosunków Międzynarodowych

Politechniki Koszalińskiej

Koszalin, 20.06.2010 r.

Napisane przez:

Komentowanie zakończone.