01. Sondaż Kołobrzeskiej SB dotyczący Lecha Wałęsy.

W ostatnich dwóch miesiącach powszechną dyskusję wywołuje publikacja Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”. Z powodu ograniczonego nakładu tylko niewiele osób mogło się dotychczas zapoznać z tą pracą. Ci, którzy czytali wiedzą, że oprócz spraw wywołujących największe spory, publikacja ta zawiera szereg rzetelnie udokumentowanych akcji podejmowanych przez Służbę Bezpieczeństwa przeciwko Lechowi Wałęsie. Nasilenie tych akcji miało miejsce po wprowadzeniu stanu wojennego w drugiej połowie 1982 roku i na początku 1983 roku. SB dążyła do pokazania społeczeństwu za pośrednictwem fikcyjnej organizacji pod nazwą OKO postaci przewodniczącego NSZZ „Solidarność” jako agenta SB wykonującego wszystkie zadania swoich opiekunów. SB wysyłała pisma do członków jury Nagrody Nobla z dołączonymi doniesieniami TW ps. „Bolek” i pokwitowaniami odbioru pieniędzy.

Nie poprzestano na działaniach zmierzających do zapobieżenia przyznania Wałęsie Nagrody Nobla w 1982 roku i w 1983. W publikacjach prasowych i telewizyjnych przedstawiano Wałęsę jako osobę, która uzyskała z działalności związkowej znaczne korzyści majątkowe. Wykorzystano tzw. „rozmowę braci” – Lecha i Stanisława Wałęsów z 29 września 1982 roku w Arłamowie, gdzie wówczas był internowany Przewodniczący. Od marca 1983 roku SB zaczęła propagować specjalnie przygotowana taśmę z nagraniem rozmowy oraz maszynopis stenograficzny. Generał SB Ciastoń rozkazał rozpropagowanie treści rozmowy wśród wytypowanego aktywu partyjnego, dziennikarzy, kadry naukowo – dydaktycznej, a ponadto wśród działaczy Solidarności na zasadzie przecieku informacji poufnych. O reakcjach i komentarzach odbiorców należało poinformować Biuro Studiów SB.

Wykonując prawdopodobnie to polecenie Zastępca Komendanta Wojewódzkiego MO ds. SB w Koszalinie w dniu 17.05.1983 przesłał do podległych sobie zastępców ściśle tajny szyfrogram polecający przeprowadzenie operacyjnego sondażu na temat byłego przewodniczącego NSZZ „Solidarność” – Lecha Wałęsy. Polecenie dotyczyło uzyskania danych z różnych środowisk, głównie robotników większych zakładów pracy, aktywu społeczno – politycznego oraz z prywatnych rozmów funkcjonariuszy. Sondaż powinien dać odpowiedzi przede wszystkim na następujące pytania:
1. Czy L. Wałęsa jest w różnych środowiskach tematem dyskusji, jak często, w jak licznych gronach ludzi?
2. Czy uważany jest nadal za przywódcę związkowego?
3. Czy istnieje przekonanie, że odegra znaczną rolę w ruchu związkowym w przyszłości, czy też nie będzie miał żadnego wpływu?
4. Jakim zaufaniem cieszy się u respondentów (rozmówców)?
5. Jak ocenia się jego osobowość, postępowanie, stan majątkowy?
6. Z jakich źródeł czerpane są wiadomości o L. Wałęsie, na jakich przesłankach rozmówcy opierają swe wywody?
7. Odczucia po krajowych programach radiowo – telewizyjnych i publikacjach na temat osoby Wałęsy. Jaka jest reakcja i stopień zaufania do propagandy na jego temat?
8. Ocena i stosunek do audycji RWE i innych zachodnich rozgłośni na temat Lecha Wałęsy. Czy to umacnia lub osłabia jego pozycję?

Zebrany materiał należało opracować w formie zbiorczej oceny ukazującej poszczególne środowiska oraz przybliżoną liczebność respondentów. Powyższy szyfrogram, jak również obszerne odpowiedzi poszczególnych rejonowych szefów SB znajdują się w aktach IPN, Oddział w Szczecinie pod sygnaturą IPN Sz 001008/89 t1. Odpowiedź z Kołobrzeskiej SB nadeszła już 26 maja 1983 roku. Pełniący wówczas obowiązki Zastępcy KMMO ds. Służby Bezpieczeństwa kap. K. Sobociński stwierdził, że cyt.:

„Podejmowane przez polskie środki masowego przekazu działania mające na celu zdyskredytowanie Wałęsy są przyjmowane z rezerwą przy czym większość respondentów uważa, że fakty te mogą być prawdziwe. Są zdania, że Lech Wałęsa robi ostatnio wszystko, aby zwrócić na siebie uwagę; wywołać wrażenie, że w dalszym ciągu aktywnie uczestniczący w życiu politycznym i społecznym w kraju, w celu osiągnięcia korzyści majątkowych z zachodu. Rozmówcy ci (16 osób) krytykują władzę PRL, że pozwala Lechowi Wałęsie na takie postępowanie i szkalowanie opinii PRL w świecie.

Najbardziej wrogo do Lecha Wałęsy ustosunkowują się byli uczestnicy walk o wyzwolenie kraju i uczestnicy walk o umocnienie władzy ludowej w Polsce (8 wypowiedzi) – ci uważają, że Lecha Wałęsę należałoby zamknąć, a jego majątek skonfiskować.
W środowiskach wiejskich Lech Wałęsa cieszy nadal dość dużą popularnością. Zdarzają się przypadki (wg opinii rozmówców), że poszczególne osoby odmawiają modlitwy za zdrowie wymienionego.

Stosunkowo największym poparciem Lech Wałęsa cieszy się u niektórych robotników (11 wypowiedzi) – uważają oni, że jeszcze Lech Wałęsa odegra kiedyś poważną rolę w życiu kraju. Twierdzą, że władze podają do publicznej wiadomości spreparowane dane chcąc w ten sposób zdyskredytować Lecha Wałęsę. 2 wypowiedzi określały, że Lech Wałęsa czeka obecnie na niezadowolenie społeczne wskutek kolejnej podwyżki cen, wykorzysta moment i zorganizuje strajk generalny w kraju u przejmie w ten sposób władzę. Prostota Lecha Wałęsy zjednuje mu niektóre grupy społeczeństwa, jednak większość uważa (lekarze, inteligencja – 52 wypowiedzi), że jest nieokrzesany, a nawet zbyt głupi (nauczyciele – 6 wypowiedzi)by reprezentować robotników polskich.

Niektórzy respondenci słuchając audycji radiowo – telewizyjnych na temat Lecha Wałęsy nie komentują ich bezpośrednio, jednak nie wiedzą co myśleć na jego temat. Po przemyśleniach dają ostrożne i wyważone odpowiedzi sprowadzające się do wniosku, że Lech Wałęsa tylko z myślą o sobie i swojej rodzinie tak aktywnie pracował na rzecz ruchu związkowego.

Dla innych (22 wypowiedzi) oczywistym staje się fakt, że w obecnej chwili Lech Wałęsa również dąży do rozgłosu, chce z siebie zrobić krzywdzonego przez rząd bohatera. Na taki tok myślenia ma wpływ prawdopodobnie działalność zachodnich rozgłośni radiowych, które w ocenie rozmówców zrobiły z niego bożyszcze. Inni (4 osoby) wprost pytają – dlaczego Lech Wałęsa swobodnie udziela wywiadów dla prasy zachodniej jakby był w dalszym ciągu przywódcą związków zawodowych i nie jest za to przez władze skarcony? W środowisku inteligencji technicznej i aktywu pracowniczego w zakładach pracy, a także wśród nauczycieli i lekarzy na temat Lecha Wałęsy rozmawia się stosunkowo rzadko. Są to zazwyczaj rozmowy sprowadzające się do krótkiego komentarza wiadomości lub informacji zasłyszanej w środkach masowego przekazu, zakończone zazwyczaj żartem lub kawałem na temat osobowości Lech Wałęsy. W środowisku tym uważany jest wprost za człowieka upośledzonego umysłowo.

Niektórzy byli działacze „Solidarności” zwłaszcza o fanatycznym podejściu do byłego ruchu nadal uważają Lecha Wałęsę za swojego idola, cytują fragmenty jego wypowiedzi na poparcie swojego toku myślenia. Nie wierzą w wiadomości podawane przez oficjalne środki masowego przekazu na jego temat. Wsłuchują się natomiast w audycję zachodnich rozgłośni dotyczące życia i działalności wymienionego.”

Sobociński poinformował swoich przełożonych z SB, że informacji udzieliło 152 obywateli obecnego powiatu kołobrzeskiego. W zachowanych dokumentach nie ma żadnej informacji, jakimi metodami posługiwało się kołobrzeskie SB, aby przeprowadzić sondaż. W IPN znajdują się materiały (IPN Sz 00108/109), z których wynika, że wówczas kadra SB w Kołobrzegu liczyła 28 funkcjonariuszy. Na każdego przypadało więc średnio około 5 respondentów, a więc trudno uznać, aby się przy tym sondażu specjalnie przepracowali.

Odrębna kwestią jest ustalenie, czy sondaż przeprowadzony przez SB dotyczący Lecha Wałęsy był rzetelny i oddawał rzeczywiste poglądy społeczeństwa kołobrzeskiego, czy tez oficerowie SB pisali go patrząc w sufit. Obecnie nie ma żadnych możliwości, aby dokonać weryfikacji i ocenić stopień prawdziwości.
Zeprezentowane dokumenty pokazują, że SB oprócz pełnienia podstawowej funkcji zbrojnego ramienia PZPR była wykorzystywana jako źródło informacji o poglądach i nastrojach społecznych. W tym czasie nie istniały rozbudowane obecnie instytuty badania opinii społecznej. Poznanie poglądów społeczeństwa było potrzebne dla pojęcia bieżących decyzji politycznych. W tym czasie wśród najwyższego kierownictwa partii komunistycznej dyskutowano między innymi, co do dalszych losów Lecha Wałęsy, a w szczególności czy pozwolić mu na podjęcie pracy w Stoczni Gdańskiej.

Przedstawiając pierwszy artykuł przybliżający zawartość archiwów IPN dotyczących Kołobrzegu zwracam się z apelem do wszystkich bezimiennych i cichych bohaterów oporu społeczeństwa kołobrzeskiego w latach 80-tych o przekazywanie mi swoich uwag, wspomnień, dokumentów bądź pamiątek. W czasie zrywu Solidarności, w stanie wojennym i bezpośrednio po nim miały miejsce interesujące wydarzenia i warto je przybliżyć.

Adwokat Edward Stępień

Napisane przez:

Komentowanie zakończone.